Dzień IV: Białe szaleństwo na stoku!

Dzień czwarty rozpoczęliśmy planowo o godz. 8:00 pobudką. Młodzi piłkarze po obowiązkowej higienie osobistej i gruntownym porządku w pokoju schodzą na śniadanie. Po zjedzeniu chwila odpoczynku, aby smakowita zupa mleczna i kromki ułożyły się w brzuchach sportowców. O godz. 10:00 ubrani w ciepłą odzież, czapki, grube buty oraz rękawiczki wyszliśmy za podwórze tuż przed pensjonat. Tego dnia cel był jasny- zdobyć szczyt i dotrzeć do miejscowości Spalona. Dla zawodników było to nie lada wyzwanie, a dystans do krótkich nie należał. Spacerkiem pod górę zdobywaliśmy kolejne metry, aż w końcu ukazał się nam upragniony znak. Uzbrojeni w sanki i dobry humor zaczynamy szaleństwo na stoku. Obok zjazdów furorę w szeregach młodych Orłów robił Konkurs Skoków "Narciarskich", którego patronatem był Adam Małysz ;) Oczywiście w rolę jury wcielili się trenerzy, a punktowany był styl skoku. Uczestnicy zaprezentowali wysoki poziom, w związku z czym każdy zajął miejsce w pierwszej jedynce. Po śnieżnych wojażach na piłkarzy czekała prawdziwa, gorąca czekolada w miejscowej tawernie. Po wypiciu tutejszego specjału udaliśmy się do ośrodka, gdzie czekał na nas obiad. Na szczęście droga powrotna była z górki, dzięki czemu wielu z uczestników małego spacerku "kamień spadł z serca". Tuż przed wejściem do ośrodka trenerzy zarządzili bitwę na śnieżki. Starsi, ustawieni na dolnym boisku na młodszych- wspomaganych przez trenerów. Gdy nastąpiło zawieszenie broni udaliśmy się na przygotowania do obiadu. Po obiedzie na młodszą drużynę czekał trening, który rozpoczął się punktualnie o godz. 17:00. Przed nim trener Cupiał, zwołując o godz. 16:00 zbiórkę w sali konferencyjnej, dokonał losowania par, które zmierzą się ze sobą po jednostce treningowej w Turnieju "Dwukopaka". Najmłodsi w grupie z rocznika 2005 staną do rywalizacji w "Turnieju 1 na 1". Pod koniec treningu zaczęło się... Emocje, głośny doping kolegów, piłka i dwie bramki. Po upływie minut, w grze o III miejsce znaleźli się Cezary Kawecki z Mateuszem Mądrym, gdzie kolega z Ciepłowód wygrał ostatecznie 2:1. Wielki Finał obsadzony został przez Bartosza Zawadzkiego i Filipa Stuglika. Górą w pojedynku był młodszy kolega Filipa, który wygrał z doświadczonym defensorem, obdarzonym piekielnie silnym strzałem 2:1. Obie bramki Bartka były kunsztem i kwintesencją jego wyszkolenia technicznego. Trener wybrał pojedynek Jakuba Kuzakowskiego z Beniaminem Obrzutem najciekawszym widowiskiem turnieju. Było w nim wszystko co najlepsze w futbolu od świetnych strzałów po jeszcze lepsze obrony. W kategorii najmłodszych na najwyższym stopniu podium stanął najmłodszy uczestnik obozu- Michał Badecki. Zawodnicy odebrali z rąk trenera pamiątkowe puchary, dyplomy, gadżety i słodki upominek.

Turniej w "Dwukopaka":

1. Bartosz Zawadzki

2. Filip Stuglik

3. Mateusz Mądry

Turniej 1 na 1:

1. Michał Badecki

2. Adam Wachowicz

3. Oliwier Jednak

Szybkie przebranie i migiem zeszliśmy na kolacje, gdzie czekały na nas kanapki i pyszne naleśniki, przygotowane przez rozpieszczające nas panie kucharki :) Po kolacji, a konkretnie o godz. 20:00 w salce konferencyjnej grupa rocznika 2005 udała się do sali konferencyjnej na piątą z ośmiu odsłonę QUIZU SPORTOWEGO, gdzie zawodnicy wykazują się wiedzą z zakresu piłki nożnej. Na chwilę obecną tabela wygląda następująco:

1. Bartosz Zawadzki 50,5 pkt.

2. Konrad Jamborski 49 pkt.

--. Filip Stuglik 49 pkt.

4. Wiktor Roman 45 pkt.

--. Dawid Łaszczewski 45 pkt.

--. Mateusz Mądry 45 pkt.

7. Jakub Kuzakowski 40 pkt.

8. Beniamin Obrzut 39 pkt.

9. Cezary Kawecki 38 pkt.

10. Michał Badecki 31 pkt.

11. Oliwier Jednak 30,5 pkt.

12. Alan Madej 22 pkt.

-- Hubert Szuszkiewicz 22 pkt.

14. Adam Wachowicz 15 pkt.

Po teście i zweryfikowaniu wiedzy swoich podopiecznych przez trenera rozpoczęliśmy seans filmowy, podczas którego zawodnicy obejrzeli film Gol. O godz. 22:30 zarządzono ciszę nocną.

Link do galerii: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.987589304601949.1073741851.604573119570238&type=1

Trener K.Cupiał